Szyby, bez względu na ich rodzaj, zawsze pękają od krawędzi. To obszar, który niesie ze sobą największe ryzyko pęknięcia w trakcie wykonywania usługi polerowania szyb. Dlaczego więc praca w tym obszarze jest tak delikatna?
Głęboką rysę można bezpiecznie usunąć, jeśli znajduje się ona w środku szyby. Im bardziej oddalona od krawędzi, tym mniejsze ryzyko pęknięcia. Jednak ta sama rysa, umiejscowiona bliżej krawędzi, staje się obszarem większego zagrożenia.
Szyby pękają zazwyczaj od przegrzania, a czasami zdarza się, że są już lekko uszkodzone w tym miejscu, czekając na odpowiednią okoliczność, by pękły. Nawet lekkie podgrzanie może sprawić, że szyba pęknie.
Dlaczego więc niektóre firmy rezygnują z pracy przy krawędziach? Odpowiedź jest prosta – dla nich to strata czasu. Przy głębokiej rysie w tym obszarze konieczne jest poświęcenie czterokrotnie więcej czasu, a firma woląca powiedzieć „nie da się” może w tym czasie zrealizować pięć innych zleceń z rysami w obszarze bezpiecznym. Mają pewność, że tam szyby nie pękną. Przy rysie przy krawędzi można spędzić dwie godziny, a na koniec, niestety, szyba może pęknąć. Kosztuje to czas i pieniądze, a firma pracowała praktycznie za darmo.
Podsumowując, praca przy krawędziach to nie tylko kwestia dużego skupienia, czasu i precyzji, ale także świadomości ryzyka, które niesie ze sobą ta delikatna część szyby. Dzięki naszemu doświadczeniu, cieszymy się świetną wydajnością, gdzie tylko jedna na tysiąc szyb pęka w wyniku naszej pracy, co potwierdza nasze umiejętności oraz skuteczność w minimalizowaniu tego ryzyka.